Szukaj na tym blogu

logo

logo
sklepik winkel shop

niedziela, 26 grudnia 2010

moja choinka

W piatek byla Wigilia. W piatek moja cholerna druga polowa ma prawie zawsze karciany wieczor, a ja spokoj i cisze. Chlopy byly nastawione na to posiedzenie ,ale Polka powiedziala ze jak jej kochanie wyjdzie se z domu to ona wsiada do autka i wyjezdza na snelweg kierunek Poland.

Snieg ,zawierucha ,nieodsniezone drogi w Niemcach ,a co tam . Bylam gotowa to zrobic.

Nie podjal tego tematu,ale nigdzie nie polazl.

Nie bylo oplatka, byla Kromka chleba przelamana na pol. I szczere zyczenia.

Niech sie uczy, chcemy dzieci. I ja chce zeby znaly swoja religie i umialy jej bronic. Jak arabki swoja .Bez prania mozgu. Zawsze umialam. Mam na to swiadkow wielu.

Moje kolezanki powychodzily za maz za innowiercow. Ok, ale dlaczego wypieraja sie naszej religi?

Bo tam ladniej mowia? Lepsi ludzie? Niestety nie, jeszcze szybciej wbija ci noz w plecy jak nasi.

Bos ty innowierca.

sobota, 25 grudnia 2010

moje swieta

Znowu mi sie udzielilo. Ta atmosfera .Awantury przed swietami. Nerwowa atmosfera bo dziadek moze sie nachla i zrobi awanture.
Potem trzeba sie z dziadem podzielic oplatkiem i przeprosic go za winy ktorych sie nie popelnilo. Bo matka prosila zeby na swieta bylo spokojnie.Ten pyszalkowaty usmieszek i buta. A na nastepny dzien zapita morda. I heja ,awantura od poczatku.
U nas dlugo nie bylo alkoholu ot tak. Jak ktos przyjdzie poczestowac kieliszkiem bo zimno,albo bo fajna wodeczka, likiereczek. Ja zaczelam pic od czasu do czasu cos dobrego po 21 roku zycia.
Mam mocna glowe i potrafie sporo wypic ,ale po co. Nie strace kontroli nad soba,wiem czym to smierdzi. A glupia wymowka ze bylam pijana/y i nie pamietam. To na mnie nie dziala.Nikt ci kurwa wodki czy piwa do mordy nie wlewal na sile.Chcesz pic ,uzywac to bierz odpowiedzialnosc za swoje czyny. Bez taryfy ulgowej.
Ja udawalam pare razy narabana ,zeby dowiedziec sie czegos dla mnie waznego, lub zakonczyc impreze.
Jak mnie cos lub ktos wkurwi to potrafie isc na luz .A to oznacza ze potrafie byc nieobliczalna
w czynach i mowie. Polka potrafi. I pamieta.
Tutaj nikt mnie nie namawia do picia. Holandia. Znajomi mowia ze jestem jedyna znana kobieta
ktora nie pije a potrafi niezle zaszalec. Komplement? Mam nadzieje. Mow mi BOB.

poniedziałek, 20 grudnia 2010

zdjatko

Odkrylam ze moje kochanie nie umie robic ludziom zdjec. Swoje druciki ,aparaciki ,gniadka i inny chlam elektryczny umie. Mnie nie. Psa tez nie .

Sprobuj sie usmiechnac. Po tym hasle ( w perspektywie wizyta u tesciowej,81 lat skonczy za 14 dni, poczatki stwierdzonego badaniami klinicznymi Altzhaimera ) pomyslalam se, ja ci kolego jeszcze pokaze.

No i pokazalam. U tesciowej bylam od 12.30 do 16, a ona potem u nas od 16 .05 do 22.20. A moj chlop sie pyta co ty taka spokojna.

Sam sie musial z braciszkiem produkowac. Ja se szydelkowalam.

Mam babcie na glowie co sobota u niej a pol niedzieli u nas. A ze polowa wsi zna sytuacje , wiec jestem lepiej od jej dzieci poinformowana co ona znowu narozrabiala. A kobieta z demencja
i A duzo umie,oj duuuuuuuuuuzo.




Co do sweterka .Jak widac fajna rzecz i cieszy. Na pewno go jeszcze zrobie. Ale z uwzglednieniem czesci przedniej. Szerszej o pare oczek. Jednak

biustniki nie klamia, kiedy pija pod pachami i z miseczek wyplywaja.




Sweterek musze jeszcze zblokowac.Probe generalna juz mial.

Moje kochanie spytalo gdzie mam reszte guzikow. Bo mu brakuje.
W innych sweterkach ( czyt.kupnej masowce ) tez tak ma ,ale....






Wyglada grubiej niz jest.Tzn ja .Jakby nie bylo mam rozmiar 40. Jeszcze jedna kuracja hormonalna i bedzie 42.

Niestety ,w ciazy nie jestem.A zadano mi to pytanie bo robie sweterek dla dziecka. Tym samym wzorem. Rozmiar na 5 latke. Ale rozmiar duzo mniejszy.


Moja reakcja byla jedyna w swoim rodzaju. Daleka od milosci blizniego.Ale osoba zadajaca to pytanie to kurwiarz czstej wody ,probujacy zawlec mnie w malo subtelny sposob do lozka albo

w kat ulicy. Wiec zasluzyl. Ale menda grubokoscista wiec...





























Uwielbiam ten kolor, a jak dostalam ta wloczke to pomyslalam ze oddam do naszego domu starcow. Brr ochydna nazwa , a tutaj brzmi nawet przyzwoicie.Moze dlatego ze te domy to najczesciej prawdziwe domy.

shalom cardighan

Skonczylam, Wloczki nawet troche zostalo.

Shalomek od Meghan. Ale z rekawami i nieco wiekszy.

Bezrekawnik poczynilam wedlug schmatu, a rekawy tak

Rekawy moja wersja przerabiamy francuski prawy ( rzad nieparzysty prawe,rzad parzysty lewe)

Nabrac 46 oczek i 15 z podkroju pachy razem 61 oczek ~ pierwszy rzad oczka prawe
w rzedzie 2 zgubic rowno 12 oczek zostaje 49 oczek -
w rzedzie 6 zgubic 2 oczka pod pacha
w rzedzie 18 j.w
w rzedzie 25 jw
w rzedzie 43 jw
w rzedzie 54 jw
w rzedzie 64 jw

zostaje 37 oczek

Przerabiac prawe na drutach ponczoszniczych lub prawe lewe na normalnych .Ma wyjsc francuski prawy. Wiem powtarzam sie ,ale sie ciesze. Moj pierszy ranglan.
Juuuupie

Wyrobienie mankietu.
Przechodzimy na ciensze druty. Ja mialam nr 4, ale coc kto lubi.
Przerabiamy przekrecone oczka
1 rzad prawe
2 rz lewe
3 prawe
4 lewe
5 prawe
6 lewe
7 prawe
Zakanczamy oczkami lewymi.

Ogladamy i smiejemy jape Bo wyszlo fajnie.

Zdjecie jutro bo swiatlo beznadziejne , i jeszcze guziki musze przyszyc .Nie mowiac o blokowaniu.
Jestem na chorobowym. Z powodow psychicznych. Juz okolo miesiaca. Nie jest to latwe. Psychoterapia tez.
Analiza mojego umyslu jest dla mnie ciezka ale o dziwo ,razem z prochami pomaga.
Niestety ,jak na razie nie moge miec leczenia przed IVF .Ciezko zaakceptowac ze jest sie czlowiekiem. I ze tego problemu sama nie zauwazylam.

No i w ramach terapi zajeciowej zaczelam dokanczac trupy z szafy.Albo wykanczac, jak kto woli.

A duzo ich.
- sweter z kwiatowym kolnierzem ,znany i dawno oklepany.lezy nieskonczony od roku
- serwetki szydelkowe ( duuuuuuuuuuzo ich )
- skarpetki ( wykonczone)
- hafty richelieu i inne
no i szycie ,ciuchy do naprawienia i projekty do przerobienia.
Karnawalowe kreacje,bo czwarty rok w tym samym nie ide.Absolutnie.

środa, 15 grudnia 2010

cardigan shalom

Kupilam na MP ( tutejsze Allegro czy Swistak) 20 kg wloczek i bawelny.Cuuuudo.
Na moje imieniny,spoznione urodziny no i Mikolaj. Prezent wielki i cudowny. Za jedyne 115.50 euro ,wliczajac koszty wysylki.Podwojne ,bo 2 paczki.

Zdjecia kiedy indziej.Bo dokupilam jeszcze 3 paczki. Dostane je w swieta.








No i teraz robi sie Cos.Sliczny sweterek w (jak to mowi kolezanka) ryzym kolorze.
Jak dla mnie dyniowy,cieplutki.Mam nadzieje. Jest tylko 7 motkow ,10 dag = 200metrow.
Teraz juz tylko 3 motki,ale robota posuwa sie na przod.



a tu efekty












poczatek szalomka od Megan http://involvingthesenses.blogspot.com/





Jest to moja pierwsza przygoda z ranglanem i to robionym od gory. Idzie niezle.

Szlo niezle ,chcialam powiedziec.
Zapeszylam.
Pieklam chlebek maczany w jajku z mlekiem ,no i poparzylam lape.W gwoli scislosci
3 palce.To i tak nic.Pare lat temu ,po nocnym dyzurze ( tez przed swietami Bozego Narodzenia ),chcialam przelac wode do termosu. No i przelalam .Mialam poparzenia 1 i 2 stopnia.Cale prawe udo i stope. Bable, a wlasciwie jeden wielki babel na udzie
10/20 cm i na wierzchu stopy 4,5 do 5 cm szer/ 14 cm dl.Zapamietalam ,i dale pamietam bo chociaz sladu nie ma ,nie opala sie.Ja cala brazowiutka i dwa placki.
Seksi jak cholera.

Ale grzaneczki sa pyszne.
Bierzesz czerstwawy chlebek,bulke,bagietke albo co tam masz pod reka.Jak nie bedzie czerstwe to nic. Wsiaknie troche wiecej jajka.
Roztrzepuje 2/3 jaja z mlekiem ( okolo 1/4szkl),dodaje soli,pieprzu i pieprzu ziolowego. Ostatnio mi sie skonczyl i dodalam Ziola Malgorzty. Taki pieprz tylko nie tak roztary jak zwykly ziolowy.
Pieke czasem na oleju a czasem na Fritelli. Bratella w plynie mi nie smakuje. inne plynne margaryny tez.

poniedziałek, 13 grudnia 2010

Swieta Bozego Narodzenia w DROPSIE

W Dropsie jest adwentowy kalendarz. Z dobrociami dla uzaleznionych robotkowo.
Czyli dla mnie

http://www.garnstudio.com/julekalender.php?lang=nl



DZIALA ,odkrylam sliczna sowke na pasku narzedzi .Dodaj linka , i co.dziala.

zdjecia


mitenki czerwone

duuuzo pracy ,duuuzo

Dawno nic nie pisalam ,ale bylam troche zajeta.Zrobilam jeszcze jedne grube skarpety,cztery czapki ( dwie szare i identyczne 2 czerwone.Mitenki
sztuk 4( dwie pary).Sweter z kola - tylko chlop musi mi zrobic zdjecie,
a torche oporny jest.I kocyk dla dziecka .czyli troche tego jest.



szara dluga



szara krotka ,kolor tej dlugiej


reszta zdjec ,jak opanuje opcje posta.
U mnie to jak z ta babcia ,ktora trzymala ksiazaczke do nabozanstwa do gory nogami.
Bo dzieci jej namieszly.