Moja kolezanka wyszla za maz za najlepszego kolege bo chciala miec dzieci. Niby logiczne . Malzenstwo z rozsadku. I bylo takie do zeszlego miesiaca. Ona sie dowiedziala ze jej maz ma kochanke. Niby mieli ustalony wolny zwiazek ale jednak ja to sieklo. K jest zalamana. Seks byl jej niepotrzebny,tylko cele prokreacyjne . Niby go nie kocha. Ale sie przyzwyczaila do wygody bycia jedyna. Nie kwestie finansowe , bo ona zarabia lepiej od niego mimo ze pracuje mniej godzin ( wygoda dostepna w tym kraju ). Ale to ,ze w domu na nia czeka osoba dorosla ,plci przeciwnej,majaca te same zainteresowania i poglady.
K oznajmila ze jest po prostu zazdrosna. I nie rozumie dlaczego. Wszystko bylo jasno ustalone. Ona tez miala od czasu do czasu randki . A zazdrosc jet niemodna. I tepiona.
Hm, ja od czasu do czasu bywam zazdrosna . I tez mi powiedziano ze powinnam sie leczyc. Ale wytlumaczylam M ze do szlu mnie doprowadza jak jakas laska na nim wisi ,albo Toni go wlecze ze soba do innego stolika bo tam sa babki a tylko moj chlop jest gadatliwy . Reszta ,stoi i pije i gada ze mna . Mnie sie nie boja. Wiec gadaja.
Moja ciemnota nie mogla tego zrozumiec do momentu jak mu nie pokazalam ze podobna sytuacja
moze zranic. JEGO.
Mam powodzenie u facetow. Jestem niezla i dobrze mi z tym. No ale , w tym kraju panuje dziwny poglad i
niezla opinia o Polkach .Dlaczego? dzieki naszym kolegom polakom. Kazda Polka to kurwa, nawet ich matki. No coz... (Dla nich zreszta Polak to siadajacy za kierownice po pijaku i jezdzacy bez wyobrazni debil.)
Przy rodakach musimy byc cnotkami ,bez popedu seksualnego i mozgu. Dlatego lubimy obcokrajowcow.
( to nie tylko moja opinia).
Pewnego razu na imprezie Moje chlopie poszlo sie rozejrzec a ja siadlam sobie grzecznie na stolku i ...
Nie musialam dlugo czekac.Podszedl jeden i zaczal o wspolnych znajomych ,potem inny. A nagle pojawil sie kumpel ktory czesto w Polsce pracuje. Nadzoruje ustawianie jakichs maszyn na calym swiecie. Lubie go.
Chlopak na poziomie i jakos tak czuje sie przy nim bezpiecznie. A to mi sie nieczesto zdaza.
On sie ucieszyl, ja tez i przeplotkowalismy caly wieczor. Ludzie zdziwieni bo ta polka nie szaleje na parkiecie. Tylko gada z jednym takim. O Polsce.
No, ale ja sie jednej rzeczy nie spodziewalam . Tego,ze moje chlopie urzadzi mi potem scene zazdrosci.
Bo ja bylam zajeta innym facetem ???????!!!!!!!!!
Jak mozna. No mozna . Przyznal potem ze rozpiescil go fakt ze jestem zawsze dla niego. Fakt. Glupieje na jego punkcie,ale moze zapomniec ze nie bede rozmawiac z innymi ludzmi. On robi ,co chce na imprezach i
ja tez moge. Sic. A uczucie piatego kola u wozu nie jest mile i nie zamierzam tego zaakceptowac.
Effect? Mam zapewniony komfort psychiczny na wyjsciach. Moj M zapamietal ta lekcje, a glupi nie jest.
Zreszta wie ,ze zdrada i klamstwo u mnie to powod do pakowania walizek. Moich. Jego jest dom ,wiec nie zamierzam w nim zostac.
Uwazam zazdrosc w malych dawkach za odswiezajace i uzdrawiajace zwiazki uczucie.
Nie grzebanie po kieszeniach ,wachanie ciuchow czy sprawdzanie SMS -ow. To i tak nic nie da.
środa, 31 sierpnia 2011
poniedziałek, 29 sierpnia 2011
zly pies
Przyszla w odwiedziny z mezem i adoptowana corka Slowaczka. Maz holender,troche glupawy a ona taka przecietna babka. Kuta na 4 nogi . Niezla cwaniara i dobrze ,bo zycie ma latwiejsze.
Przyszli i nagle odkrycie : JESTES W CIAZY!!! No jestem . 5 miesiac.
bla,bla ,bla i nagle bomba pekla .
- No ,to rozumiem ze pozbedziesz sie psa.
- Hm, nie. Dlaczego?
- Bo duzy, grozny i niebezpieczny.Zagryzie ci dziecko.
- Pies ma byc duzy i jak sie mieszka na wsi ,niewazne w jakim kraju to musisz miec psa. Ale dobrze wytresowanego. A nasz jest.
- Ale on ci moze dziecko pogryzc.
- Najpierw musi miec taka szanse. A ja nie zostawiam dzieci samych z psem. Nigdy.
- Przeciez ty nie masz jeszcze dzieci.
- Ale czasem opiekuje sie jakims maluchem. Pies jest tylko zwierzeciem a dziecko jest male i glupie. Wiec to na doroslym spoczywa odpowiedzialnosc zeby nic sie nikomu nie stalo.
I tak prowadzilysmy rozmowe w jezyku polsko- slowackim ,a nasze chlopy i jej cora (slowaczka ale zna tylko holenderski ) siedzieli jak na tureckim kazaniu.
Moj chlop potem stwierdzil ze tylko czekam kiedy jej przyloze.
Ok.ona sie boi Dustego. I dobrze, pies dupa, do wszystkich niby lezie ale juz go odciagalam od paru niby porzadnych ludzi. Reakcja pieska - bron pani. Potem sie okazywala uzasadniona. Jak juz powiedzialam mieszkam na wsi ,a placza sie tu czasem rozni. I mysla, o baba sama w domu.Cos dodac?
A piesek zostaje ,a ja juz szukam jego nastepcy. Bo on starutki troche. 14 lat.
Przyszli i nagle odkrycie : JESTES W CIAZY!!! No jestem . 5 miesiac.
bla,bla ,bla i nagle bomba pekla .
- No ,to rozumiem ze pozbedziesz sie psa.
- Hm, nie. Dlaczego?
- Bo duzy, grozny i niebezpieczny.Zagryzie ci dziecko.
- Pies ma byc duzy i jak sie mieszka na wsi ,niewazne w jakim kraju to musisz miec psa. Ale dobrze wytresowanego. A nasz jest.
- Ale on ci moze dziecko pogryzc.
- Najpierw musi miec taka szanse. A ja nie zostawiam dzieci samych z psem. Nigdy.
- Przeciez ty nie masz jeszcze dzieci.
- Ale czasem opiekuje sie jakims maluchem. Pies jest tylko zwierzeciem a dziecko jest male i glupie. Wiec to na doroslym spoczywa odpowiedzialnosc zeby nic sie nikomu nie stalo.
I tak prowadzilysmy rozmowe w jezyku polsko- slowackim ,a nasze chlopy i jej cora (slowaczka ale zna tylko holenderski ) siedzieli jak na tureckim kazaniu.
Moj chlop potem stwierdzil ze tylko czekam kiedy jej przyloze.
Ok.ona sie boi Dustego. I dobrze, pies dupa, do wszystkich niby lezie ale juz go odciagalam od paru niby porzadnych ludzi. Reakcja pieska - bron pani. Potem sie okazywala uzasadniona. Jak juz powiedzialam mieszkam na wsi ,a placza sie tu czasem rozni. I mysla, o baba sama w domu.Cos dodac?
A piesek zostaje ,a ja juz szukam jego nastepcy. Bo on starutki troche. 14 lat.
czwartek, 25 sierpnia 2011
SEO czyli usg w 20 tyg ciazy
Przezylam , ale malo brakowalo do zejscia. Mojego.
Dzien zaczal sie spokojnie. Pedikiurzystka u tesciowej ( musialam uczestniczyc ,inaczej babka nie wpuscilaby jej do domu albo nie zaplacila za usluge) godz 9.00. Potem zakupki z babina bo kawa jej sie skonczyla (bezkofeinowa) a ona ma wieczorem karty. Walka w sklepie o zakupy ( chce kupic wszystko co ma pod reka) . UUUUUUUUUf do domu. Prysznic. Przekaska i czekanie na chlopa. Mial byc o 11.45 . Ale
o 11.50 byl tel. Ze on teraz wyrusza z pracy. Hm ,do domu ma 40 min,lepiej sie spotkac w szpitalu .Inaczej nie zdazymy. OK, tak robimy,ale ja stwierdzilam ze podjade jeszcze se zatankowac autko. Jak pomyslalam tak zrobilam.W zla godzine. Na tej stacji nigdy nie tankowalam .Efekt? Kapiel w benzynie. Doslownie.
Pan, ktory zaparkowal obok ,poinformowal mnie ze z ta pompa zawsze sa klopoty i nikt jej nie bierze.
No ,jesli idzie o stalych klientow. Ja nie jestem ,wiec zajechalam do szpitala lekko woniejaca.
Kazdy wachal. I sie dziwnie usmiechal.
W szpitalu ,poslizg 10 min. Moja menda zaczela insunuowac cos o pomylce w godzinach. Wrrr.
Zaproszono nas w koncu do srodka i tu... Glowka ,mozg, brzuszek. serducho ,nerki ,raczki, nozki,
i niewinne pytanie na kiedy termin porodu. Podajemy i tu sie zaczelo. Dziecko jest za male.
Wydzwanianie do serwisu czy ustawienia na USG sa w porzadku.Potem konsultacje z prowadzaca polozna,
na nowo USG. Wydzwanianie do kliniki w Nijmegen ( jestem tez ich pacjentka ,czasowo oddelegowana
do Boxmeru bo dla mnie to blizej i latwiej na konsultacje ). Od nowa pomiary, ja na skraju histerii, moj chlop zadaje wlasciwe pytania, szuka dat w kalendarzu w komorze. Ja rycze. I nareszcie odkrycie.
Doktorka ,ktora zrobila mi pierwsze USG nie byla pewna daty zaplodnienia ( 1,5 miesiaca po poronieniu ,
po dziwnej miesiaczce) i zapisala to w karcie. Ale nie zostalo to skopiowane i przekazane osobie ,ktora mnie aktualnie prowadzi .I przez takie glupstwo ja malo nie dostalam zawalu.
Nie wypuszczono mnie z gabinetu do momentu az nie wyjasniono sprawy a ja nie doszlam do siebie.
Malo tego, dzwoniono do mnie z przeprosinami ,ze skazano mnie na taka trudna dla mnie sytuacje.
I z pytaniem czy wszystko ze mna w porzadku. Mimo wszystko mile uczucie, mimo tych potwornych 1,5 godz . A mialo byc szybkie pol godz. Ale widzialam malenstwo , w detalach . I jest zdrowe w 80 %.
A reszta zalezy od tego co na gorze.
A teraz mam wilczy apetyt i bol brzucha z przezarcia.
Dzien zaczal sie spokojnie. Pedikiurzystka u tesciowej ( musialam uczestniczyc ,inaczej babka nie wpuscilaby jej do domu albo nie zaplacila za usluge) godz 9.00. Potem zakupki z babina bo kawa jej sie skonczyla (bezkofeinowa) a ona ma wieczorem karty. Walka w sklepie o zakupy ( chce kupic wszystko co ma pod reka) . UUUUUUUUUf do domu. Prysznic. Przekaska i czekanie na chlopa. Mial byc o 11.45 . Ale
o 11.50 byl tel. Ze on teraz wyrusza z pracy. Hm ,do domu ma 40 min,lepiej sie spotkac w szpitalu .Inaczej nie zdazymy. OK, tak robimy,ale ja stwierdzilam ze podjade jeszcze se zatankowac autko. Jak pomyslalam tak zrobilam.W zla godzine. Na tej stacji nigdy nie tankowalam .Efekt? Kapiel w benzynie. Doslownie.
Pan, ktory zaparkowal obok ,poinformowal mnie ze z ta pompa zawsze sa klopoty i nikt jej nie bierze.
No ,jesli idzie o stalych klientow. Ja nie jestem ,wiec zajechalam do szpitala lekko woniejaca.
Kazdy wachal. I sie dziwnie usmiechal.
W szpitalu ,poslizg 10 min. Moja menda zaczela insunuowac cos o pomylce w godzinach. Wrrr.
Zaproszono nas w koncu do srodka i tu... Glowka ,mozg, brzuszek. serducho ,nerki ,raczki, nozki,
i niewinne pytanie na kiedy termin porodu. Podajemy i tu sie zaczelo. Dziecko jest za male.
Wydzwanianie do serwisu czy ustawienia na USG sa w porzadku.Potem konsultacje z prowadzaca polozna,
na nowo USG. Wydzwanianie do kliniki w Nijmegen ( jestem tez ich pacjentka ,czasowo oddelegowana
do Boxmeru bo dla mnie to blizej i latwiej na konsultacje ). Od nowa pomiary, ja na skraju histerii, moj chlop zadaje wlasciwe pytania, szuka dat w kalendarzu w komorze. Ja rycze. I nareszcie odkrycie.
Doktorka ,ktora zrobila mi pierwsze USG nie byla pewna daty zaplodnienia ( 1,5 miesiaca po poronieniu ,
po dziwnej miesiaczce) i zapisala to w karcie. Ale nie zostalo to skopiowane i przekazane osobie ,ktora mnie aktualnie prowadzi .I przez takie glupstwo ja malo nie dostalam zawalu.
Nie wypuszczono mnie z gabinetu do momentu az nie wyjasniono sprawy a ja nie doszlam do siebie.
Malo tego, dzwoniono do mnie z przeprosinami ,ze skazano mnie na taka trudna dla mnie sytuacje.
I z pytaniem czy wszystko ze mna w porzadku. Mimo wszystko mile uczucie, mimo tych potwornych 1,5 godz . A mialo byc szybkie pol godz. Ale widzialam malenstwo , w detalach . I jest zdrowe w 80 %.
A reszta zalezy od tego co na gorze.
A teraz mam wilczy apetyt i bol brzucha z przezarcia.
środa, 24 sierpnia 2011
cd BBC czytanie
U mnie zaznaczylam przeczytane ksiazki na czerwono. Tak mi pasowalo. I odkrylam ze dzieki pani z biblioteki miejskiej ( wiecznie na rauszu) ktora nie zwracala uwagi na to co wybieram ,a z drugiej strony w szkolnej bibliotece mialam przyszywana ciotke z duza slaboscia do mnie . Jestem dosc miedzynarodowo oczytana. To mile. Ale stwierdzam ze sporo ksiazek tu ominieto. Agatha Christie , Legenda o Krolu Arturze ( Autor? hm) , Jack London ,Karol May , no a nasi polscy autorzy. Niektorzy tez miedzynarodowi.
No ale ,mamy tu taka perelke jak Charlotta - czyli pajak z dzieciecego czytadelka, jakos nie kocham pajakow .Tego tez.
BBC - czyli literatura strikte angielska.
Nic dodac nic ujac.
A ja czytam aktualnie De schaduw van de wind (Cien wiatru)autor Carlos Ruiz Zafon.Podobno uznany autor. Moze ale ja nie przepadalam za literatura hiszpanska czy latynoska . Czytalam ja bo czytam wszystko. zaczynajac od etykiet na opakowaniach ,poprzez instrukcje obslugi ,broszury, gazety, ksiazki. I nie umiem przestac. A aktualnie czytam glownie w j.holenderskim, bo niestety do innego jezyka dostep mam mocno ograniczony. A czytac sie chce. Oj chce.
Ale ksiazki ktore kocham ( a jest ich kilka ) znam prawie lub na pamiec. Lubie po nie siegac. Czytac od srodka , To moj zastrzyk pozytywnej energi , nikt mi jej nie odbierze. Zawisni ,zlosliwi ludzie moga mi nagwizdac. Ksiazki mnie nie zdradza. Zawsze stanie jakas pozytywna na mojej drodze. a ZARAZ PO NIEJ LUDZIE. Do nich tez mam szczescie. Na szczescie.
No ale ,mamy tu taka perelke jak Charlotta - czyli pajak z dzieciecego czytadelka, jakos nie kocham pajakow .Tego tez.
BBC - czyli literatura strikte angielska.
Nic dodac nic ujac.
A ja czytam aktualnie De schaduw van de wind (Cien wiatru)autor Carlos Ruiz Zafon.Podobno uznany autor. Moze ale ja nie przepadalam za literatura hiszpanska czy latynoska . Czytalam ja bo czytam wszystko. zaczynajac od etykiet na opakowaniach ,poprzez instrukcje obslugi ,broszury, gazety, ksiazki. I nie umiem przestac. A aktualnie czytam glownie w j.holenderskim, bo niestety do innego jezyka dostep mam mocno ograniczony. A czytac sie chce. Oj chce.
Ale ksiazki ktore kocham ( a jest ich kilka ) znam prawie lub na pamiec. Lubie po nie siegac. Czytac od srodka , To moj zastrzyk pozytywnej energi , nikt mi jej nie odbierze. Zawisni ,zlosliwi ludzie moga mi nagwizdac. Ksiazki mnie nie zdradza. Zawsze stanie jakas pozytywna na mojej drodze. a ZARAZ PO NIEJ LUDZIE. Do nich tez mam szczescie. Na szczescie.
niedziela, 21 sierpnia 2011
czytanko wg BBC
Znalazlam cos u Dorothea
100 książek, które trzeba przeczytac - wg BBC
1. Duma i uprzedzenie – Jane Austen
2. Władca Pierścieni – JRR Tolkien
3. Jane Eyre – Charlotte Bronte
4. Seria o Harrym Potterze – JK Rowling
5. Zabić drozdad – Harper Lee
6. Biblia
7. Wichrowe Wzgórza – Emily Bronte
8. Rok 1984 – George Orwell
9. Mroczne materie (seria) – Philip Pullman
10. Wielkie nadzieje – Charles Dickens
11. Małe kobietki – Louisa M Alcott
12. Tessa D’Urberville – Thomas Hardy
13. Paragraf 22 – Joseph Heller
14. Dzieła zebrane Szekspira
15. Rebeka – Daphne Du Maurier
16. Hobbit – JRR Tolkien
17. Birdsong – Sebastian Faulks
18. Buszujący w zbożu – JD Salinger
19. Żona podróżnika w czasie – Audrey Niffenegger
20. Miasteczko Middlemarch – George Eliot
21. Przeminęło z wiatrem – Margaret Mitchell
22. Wielki Gatsby – F Scott Fitzgerald
23. Samotnia (w innym tłumaczeniu: Pustkowie) – Charles Dickens
24. Wojna i pokój – Leo Tolstoy
25. Autostopem przez Galaktykę – Douglas Adams
26. Znowu w Brideshead – Evelyn Waugh
29. Alicja w Krainie Czarów – Lewis Carroll
27. Zbrodnia i kara – Fyodor Dostoyevsky
28. Grona gniewu – John Steinbeck
30. O czym szumią wierzby – Kenneth Grahame
31. Anna Karenina – Leo Tolstoy
32. David Copperfield – Charles Dickens
33. Opowieści z Narnii (cały cykl) – CS Lewis
34. Emma- Jane Austen
35. Perswazje – Jane Austen
36. Lew, Czarwnica i Stara Szafa – CS Lewis
37. Chłopiec z latawcem – Khaled Hosseini
38. Kapitan Corelli (w innym tłumaczeniu: Mandolina kapitana Corellego) – Louis De Bernieres
39. Wyznania Gejszy – Arthur Golden
40. Kubuś Puchatek – AA Milne
41. Folwark zwierzęcy – George Orwell
42. Kod Da Vinci – Dan Brown
43. Sto lat samotności – Gabriel Garcia Marquez
44. Modlitwa za Owena – John Irving
45. Kobieta w bieli – Wilkie Collins
46. Ania z Zielonego Wzgórza – LM Montgomery
47. Z dala od zgiełku – Thomas Hardy
48. Opowieść podręcznej – Margaret Atwood
49. Władca much – William Golding
50. Pokuta – Ian McEwan
51. Życie Pi – Yann Martel
52. Diuna – Frank Herbert
53. Cold Comfort Farm – Stella Gibbons
54. Rozważna i romantyczna – Jane Austen
55. Pretendent do ręki – Vikram Seth
56. Cień wiatru – Carlos Ruiz Zafon
57. Opowieść o dwóch miastach – Charles Dickens
58. Nowy wspaniały świat – Aldous Huxley
59. Dziwny przypadek psa nocną porą (również: Dziwny przypadek z psem nocną porą) – Mark Haddon
60. Miłość w czasach zarazy – Gabriel Garcia Marquez
61. Myszy i ludzie (również: O myszach i ludziach) – John Steinbeck
62. Lolita – Vladimir Nabokov
63. Tajemna historia – Donna Tartt
64. Nostalgia anioła – Alice Sebold
65. Hrabia Monte Christo – Alexandre Dumas
66. W drodze – Jack Kerouac
67. Juda nieznany – Thomas Hardy
68. Dziennik Bridget Jones – Helen Fielding
69. Dzieci północy – Salman Rushdi
70. Moby Dick – Herman Melville
71. Oliver Twist – Charles Dickens
72. Dracula – Bram Stoker
73. Tajemniczy ogród – Frances Hodgson Burnett
74. Zapiski z małej wyspy – Bill Bryson
75. Ulisses – James Joyce
76. Szklany kosz – Sylvia Plath
77. Jaskółki i Amazonki – Arthur Ransome
78. Germinal – Emile Zola
79. Targowisko próżności – William Makepeace Thackeray
80. Opętanie – AS Byatt
81. Opowieść wigilijna – Charles Dickens
82. Atlas chmur – David Mitchell
83. Kolor purpury – Alice Walker
84. Okruchy dnia – Kazuo Ishiguro
85. Pani Bovary – Gustave Flaubert
86. A Fine Balance – Rohinton Mistry
87. Pajęczyna Szarloty – EB White
88. Pięć osób, które spotykamy w niebie – Mitch Albom
89. Przygody Scherlocka Holmesa – Sir Arthur Conan Doyle
90. The Faraway Tree Collection – Enid Blyton
91. Jądro ciemności – Joseph Conrad
92. Mały Książę – Antoine De Saint-Exupery
93. Fabryka os – Iain Banks
94. Wodnikowe Wzgórze – Richard Adams
95. Sprzysiężenie głupców (również: Sprzysiężenie osłów) – John Kennedy Toole
96. Miasteczko jak Alece Springs – Nevil Shute
97. Trzej muszkieterowie – Alexandre Dumas
98. Hamlet – William Shakespeare
99. Charlie i fabryka czekolady – Roald Dahl
100. Nędznicy – Victor Hugo
Instrukcja obsługi:
1. Pogrub te tytuły, które przeczytałeś/-łaś.
2. Użyj kursywy przy tych, które masz zamiar przeczytać.
3. Wykreśl te tytuły, których nie masz zamiaru czytać, albo byłaś/-łeś zmuszona/-y przeczytać za czasów szkolnych i je znienawidziłaś/-łeś.
4. Umieść to na blogu.
100 książek, które trzeba przeczytac - wg BBC
1. Duma i uprzedzenie – Jane Austen
2. Władca Pierścieni – JRR Tolkien
3. Jane Eyre – Charlotte Bronte
4. Seria o Harrym Potterze – JK Rowling
5. Zabić drozdad – Harper Lee
6. Biblia
7. Wichrowe Wzgórza – Emily Bronte
8. Rok 1984 – George Orwell
9. Mroczne materie (seria) – Philip Pullman
10. Wielkie nadzieje – Charles Dickens
11. Małe kobietki – Louisa M Alcott
12. Tessa D’Urberville – Thomas Hardy
13. Paragraf 22 – Joseph Heller
14. Dzieła zebrane Szekspira
15. Rebeka – Daphne Du Maurier
16. Hobbit – JRR Tolkien
17. Birdsong – Sebastian Faulks
18. Buszujący w zbożu – JD Salinger
19. Żona podróżnika w czasie – Audrey Niffenegger
20. Miasteczko Middlemarch – George Eliot
21. Przeminęło z wiatrem – Margaret Mitchell
22. Wielki Gatsby – F Scott Fitzgerald
23. Samotnia (w innym tłumaczeniu: Pustkowie) – Charles Dickens
24. Wojna i pokój – Leo Tolstoy
25. Autostopem przez Galaktykę – Douglas Adams
26. Znowu w Brideshead – Evelyn Waugh
29. Alicja w Krainie Czarów – Lewis Carroll
27. Zbrodnia i kara – Fyodor Dostoyevsky
28. Grona gniewu – John Steinbeck
30. O czym szumią wierzby – Kenneth Grahame
31. Anna Karenina – Leo Tolstoy
32. David Copperfield – Charles Dickens
33. Opowieści z Narnii (cały cykl) – CS Lewis
34. Emma- Jane Austen
35. Perswazje – Jane Austen
36. Lew, Czarwnica i Stara Szafa – CS Lewis
37. Chłopiec z latawcem – Khaled Hosseini
38. Kapitan Corelli (w innym tłumaczeniu: Mandolina kapitana Corellego) – Louis De Bernieres
39. Wyznania Gejszy – Arthur Golden
40. Kubuś Puchatek – AA Milne
41. Folwark zwierzęcy – George Orwell
42. Kod Da Vinci – Dan Brown
43. Sto lat samotności – Gabriel Garcia Marquez
44. Modlitwa za Owena – John Irving
45. Kobieta w bieli – Wilkie Collins
46. Ania z Zielonego Wzgórza – LM Montgomery
47. Z dala od zgiełku – Thomas Hardy
48. Opowieść podręcznej – Margaret Atwood
49. Władca much – William Golding
50. Pokuta – Ian McEwan
51. Życie Pi – Yann Martel
52. Diuna – Frank Herbert
53. Cold Comfort Farm – Stella Gibbons
54. Rozważna i romantyczna – Jane Austen
55. Pretendent do ręki – Vikram Seth
56. Cień wiatru – Carlos Ruiz Zafon
57. Opowieść o dwóch miastach – Charles Dickens
58. Nowy wspaniały świat – Aldous Huxley
59. Dziwny przypadek psa nocną porą (również: Dziwny przypadek z psem nocną porą) – Mark Haddon
60. Miłość w czasach zarazy – Gabriel Garcia Marquez
61. Myszy i ludzie (również: O myszach i ludziach) – John Steinbeck
62. Lolita – Vladimir Nabokov
63. Tajemna historia – Donna Tartt
64. Nostalgia anioła – Alice Sebold
65. Hrabia Monte Christo – Alexandre Dumas
66. W drodze – Jack Kerouac
67. Juda nieznany – Thomas Hardy
68. Dziennik Bridget Jones – Helen Fielding
69. Dzieci północy – Salman Rushdi
70. Moby Dick – Herman Melville
71. Oliver Twist – Charles Dickens
72. Dracula – Bram Stoker
73. Tajemniczy ogród – Frances Hodgson Burnett
74. Zapiski z małej wyspy – Bill Bryson
75. Ulisses – James Joyce
76. Szklany kosz – Sylvia Plath
77. Jaskółki i Amazonki – Arthur Ransome
78. Germinal – Emile Zola
79. Targowisko próżności – William Makepeace Thackeray
80. Opętanie – AS Byatt
81. Opowieść wigilijna – Charles Dickens
82. Atlas chmur – David Mitchell
83. Kolor purpury – Alice Walker
84. Okruchy dnia – Kazuo Ishiguro
85. Pani Bovary – Gustave Flaubert
86. A Fine Balance – Rohinton Mistry
87. Pajęczyna Szarloty – EB White
88. Pięć osób, które spotykamy w niebie – Mitch Albom
89. Przygody Scherlocka Holmesa – Sir Arthur Conan Doyle
90. The Faraway Tree Collection – Enid Blyton
91. Jądro ciemności – Joseph Conrad
92. Mały Książę – Antoine De Saint-Exupery
93. Fabryka os – Iain Banks
94. Wodnikowe Wzgórze – Richard Adams
95. Sprzysiężenie głupców (również: Sprzysiężenie osłów) – John Kennedy Toole
96. Miasteczko jak Alece Springs – Nevil Shute
97. Trzej muszkieterowie – Alexandre Dumas
98. Hamlet – William Shakespeare
99. Charlie i fabryka czekolady – Roald Dahl
100. Nędznicy – Victor Hugo
Instrukcja obsługi:
1. Pogrub te tytuły, które przeczytałeś/-łaś.
2. Użyj kursywy przy tych, które masz zamiar przeczytać.
3. Wykreśl te tytuły, których nie masz zamiaru czytać, albo byłaś/-łeś zmuszona/-y przeczytać za czasów szkolnych i je znienawidziłaś/-łeś.
4. Umieść to na blogu.
sobota, 20 sierpnia 2011
pomysl na dzis
Mam lawe z odzysku. Indonezyjska podobno. Machon ,ale nie gleboki. W srodku szyba ,a pod nia byla biala plecionka z jakiejs trawy. Byla, bo ja ja maznelam machoniem . I stoi se tak czwarty rok z rzedu w pokoju dziennym. Pasuje idealnie.
Ale mam na nia nowego pomysla. Chce pod szybka poukladac szydelkowe serwetki.Bedzie jak w Cepelii. Kiedys,bo teraz to na ogol nic oryginalnego nie moge znalezc. I teraz mam folkowo- serwetkowego pomysla.
Tylko se je musze zrobic.Te serwetki,mam na mysli. Na ogol na bierzaco je rozdaje. Takie zboczenie. Ot ,slabostka. No i nie musze ich prasowac.
Ale mam na nia nowego pomysla. Chce pod szybka poukladac szydelkowe serwetki.Bedzie jak w Cepelii. Kiedys,bo teraz to na ogol nic oryginalnego nie moge znalezc. I teraz mam folkowo- serwetkowego pomysla.
Tylko se je musze zrobic.Te serwetki,mam na mysli. Na ogol na bierzaco je rozdaje. Takie zboczenie. Ot ,slabostka. No i nie musze ich prasowac.
piątek, 19 sierpnia 2011
ciaza cd
19 tygodni 5 dni
Tak .Licze tez dni. To taka moja polisa ubezpieczeniowa,
Moze i marna . Ale mnie pociesza. Byle do przodu.
Ale ,ale . Ja chcialam o czyms innym. O moim zapominalstwie. Ciazowym.
Normalnie ,pamiec mam jak slon.Albo slonica. Niczego nie zapominam.Niestety.
Ale teraz.... Jak nie zapisze na kartce ,w kalendarzu, na rece. No to po ptokach.
Nazywaja to tutaj ZWANGERSCHAP DEMENTIE. Czyli po naszemu .Skleroza ciazowa. Stwierdzona naukowo , i akceptowana. Bo kazda ciezarna to ma ,i juz.
Z kazdym miesiacem ciazy jest gorzej. Narasta produkcja hormonow przygotowujacych nasze ciala do
rozwiazania. A przy okazji rozwiazuje za nas ( a przynajmniej spore grono nas) problem zapamietywania
ostatnich najciezszych tygodni ciazy i bolu porodowego. 2/3 kobiet chce nastepnego dziecka i to szybko po porodzie. Bo kocha bol? Nie ,ta euforie i otoczke , ktora temu towazyszy.
Ja zaczynam to odczuwac. A, i jeszcze jedno. Tutaj kobieta w ciazy ma szanse sie nia cieszyc i pracowac.
Jak chce.
Ja chce. Zmniejszono mi ilosc godzin ( placa tyle samo). Ciesza sie razem ze mna.
Pomagaja jak moga. I nie slysze tzw wkurwiajacych dobrych rad. Moja decyzja ,moj wybor.
A ja pamietam polskie piekielko ,stojace w autobusie kobiety w ciazy. Dokuczanie w pracy. Komentarze .
Rowniez w szpitalu .
I za to lubie ta Holandie. Jestem czlowiekiem a nie rozplodowka. Jestem kobieta 40 letnia ,w ciazy.
I podoba mi sie to. BARDZO. Czyzby endorfina zaczela dzialac? To poprosze podwojna dawke
Tak .Licze tez dni. To taka moja polisa ubezpieczeniowa,
Moze i marna . Ale mnie pociesza. Byle do przodu.
Ale ,ale . Ja chcialam o czyms innym. O moim zapominalstwie. Ciazowym.
Normalnie ,pamiec mam jak slon.Albo slonica. Niczego nie zapominam.Niestety.
Ale teraz.... Jak nie zapisze na kartce ,w kalendarzu, na rece. No to po ptokach.
Nazywaja to tutaj ZWANGERSCHAP DEMENTIE. Czyli po naszemu .Skleroza ciazowa. Stwierdzona naukowo , i akceptowana. Bo kazda ciezarna to ma ,i juz.
Z kazdym miesiacem ciazy jest gorzej. Narasta produkcja hormonow przygotowujacych nasze ciala do
rozwiazania. A przy okazji rozwiazuje za nas ( a przynajmniej spore grono nas) problem zapamietywania
ostatnich najciezszych tygodni ciazy i bolu porodowego. 2/3 kobiet chce nastepnego dziecka i to szybko po porodzie. Bo kocha bol? Nie ,ta euforie i otoczke , ktora temu towazyszy.
Ja zaczynam to odczuwac. A, i jeszcze jedno. Tutaj kobieta w ciazy ma szanse sie nia cieszyc i pracowac.
Jak chce.
Ja chce. Zmniejszono mi ilosc godzin ( placa tyle samo). Ciesza sie razem ze mna.
Pomagaja jak moga. I nie slysze tzw wkurwiajacych dobrych rad. Moja decyzja ,moj wybor.
A ja pamietam polskie piekielko ,stojace w autobusie kobiety w ciazy. Dokuczanie w pracy. Komentarze .
Rowniez w szpitalu .
I za to lubie ta Holandie. Jestem czlowiekiem a nie rozplodowka. Jestem kobieta 40 letnia ,w ciazy.
I podoba mi sie to. BARDZO. Czyzby endorfina zaczela dzialac? To poprosze podwojna dawke
Subskrybuj:
Posty (Atom)