Szukaj na tym blogu

logo

logo
sklepik winkel shop

czwartek, 19 maja 2011

Wspomnien czar

Obejrzalam na Tvp Kultura film z 1983 r. "PANNY"
Film jak film. Opowiesc o dwoch dziewczynkach ,szkola podstawowa czyli 11/12 lat.
Kolezanki ,  zabawy , rozwiedzeni rodzice ( co wtedy bylo ewenementem, wrecz kuriozum).
Szara rzeczywistosc PRL. To moje dziecinstwo, wspominam je prawie identycznie. Jedyna roznica ze my mieszkalismy nie w starej czynszowce a w starym jednorodzinnym domu z dziadkiem pijakiem.
Te awantury po nocach.Boze ,ze ja go nie zabilam . Albo moja siostra.
Jedna scena z tego filmu wrocila do mnie jak bumerang. Jednak jeszcze to boli.
W filmie kolezanka zaprosila bohaterke filmu na urodziny. Wszystko bylo gotowe,wystawne jak na tamte czasy. Ale prawie nikt sie nie pojawil. Tylko bohaterka.
Ja od razu mialam przed oczami moje 12 urodziny. Nareszcie ,pierwszy raz w moim zyciu moglam ludzi do mnie do domu zaprosic.Bo dziadek. Tez pojawila sie tylko jedna kolezanka .Jedyna z 8 zaproszonych osob.
Nawet dzieci przyjaciolek mamy nie przyszly.Nie pamietam jakie wymowki mieli. Moj tata nie pracowal w kopalni ,nie podkladal swini. Nie mieszkalismy w blokach (wtedy to bylo cos) , dziadek byl pijakiem,
dom nie wyremontowany bo przy 3 dzieci nie bylo kasy. A auto ! marzenie.Nowe ciuchy i buty  tylko na Wielkanoc ,tio byla norma w moim domu.
Wiem ze olalam potem innych. Zreszta przez jakis czas  ( wiek 14,15 lat) stalam sie  brylata ,chuda maniaczka czytania. czego nie rozumiano.
Nauczylo mnie to jednej rzeczy. Co z oczu to z serca. Jak cie beda  potrzebowac ,to sami cie znajda.
Prawdziwi przyjaciele? Dla mnie,Kobiety?To ja sama. I to co mam na koncie i w glowie. na tym moge polegac.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz