Szukaj na tym blogu

logo

logo
sklepik winkel shop

piątek, 25 lutego 2011

Ciaza spontaniczna.Drugie podejscie

Jestem w ciazy. Nie umiem sie cieszyc.Zaczelam krwawic,nieduzo ale jednak. Poprzednio bylo identycznie.
Zaplodnione jajeczko musi sie zagniezdzic. Ok. Boli? nie.
Czuje tylko lekki ucisk w dole brzucha. Nic wiecej.i panike. Coraz wieksza. Gryze ,kopie i moge zabic.
Ci co mnie znaja ,obchodza duzym lukiem. I maja racje. Zjebalam dzis  glupia idiotke i nie mam wyrzutow sumienia. Poplakala sie ,ale kiedy inna kolezanka przez nia miala problemy ,to w porzadku.Ok .Ona moze.
Fajnie sie jezdzi po ludziach od nas zaleznych.Tylko trzeba pomyslec ze my tez robimy bledy.
Ja potrafie sie do swoich przyznac, ale potrafie sie tez wybronic siebie i innych jak ktos probuje latke przypiac. I za to mnie ludzie ,o dziwo lubia.
Moze dlatego tak szybko sie nauczylam obcych jezykow. Zeby moc dyskutowac. Nawiazywac kontakty
i moc zyc a nie wegetowac.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz